Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kryzys


Jak to dobrze że ten dzień się kończy,bo od rana chodzi za mną głód nie ten wielki tylko ten mały i natrętny i mnie kusił czym popadnie na szczęście nie zjadłam nic zakazanego ale męczyłam się bardzo chyba dlatego że miałam dziś wolne i nie bardzo miałam co robić
Cwiczenia 
skalpel 2 i szok trening z Ewą
Śniadanie 2 kromki chrupkiego pieczywa z serkiem naturalnym i szynką, małe jabłko
2Śiadannie pół makreli,warzywa z poprzedniego dnia parowane, mandarynka
Obiad mały stek,ziemniak z wody,sałata roszponka,1 wafel ryżowy( bo czułam się niedojedzona)
Przekąska2 kromki chleba pumpernikiel z dzemem truskawkowym ( wielka ochota na słodkie)
Kolacja Miałam już nie jeść ale się skusiłam na 2 jajka na twardo i reszte makreli ze śniadania 
Czuje że sobie troche odpuściłam i jest mi źle jakiś spadek formy chyba:( 
Oby jutro było lepiej bo mam ważenie
  • karolinazol

    karolinazol

    22 lutego 2013, 21:53

    jak Ci się podoba nowa płyta Ewy? fajnie się ćwiczy ?

  • Hawaii.

    Hawaii.

    21 lutego 2013, 21:44

    też dziś miałam taki dzień :(