Jest mi smutno, waga jakby rosła... Brzuch jakiś taki większy... Czemu muszę być najgrubsza z moich koleżanek?
Chyba nigdy nie osiągnę celu...
Jest mi smutno, waga jakby rosła... Brzuch jakiś taki większy... Czemu muszę być najgrubsza z moich koleżanek?
Chyba nigdy nie osiągnę celu...
Petronuszka
22 marca 2015, 23:16hej, nie łamiemy się! jeden paskudny dzień to nie wszystko. zadanie na jutro: obudzić się z wielkim worem motywacji! :)