Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
średnio 300 kcal deficytu


Pomału bujam się z bieganiem. Bylo trochę roweru i jogi na przerwie śniadaniowej w pracy. 

Waga stabilna, zeszła do 70,9 kg. Dobrze jest. Dziś trochę na plusie, ale obiad był obfity [gołąbki pełne warzyw] i straszne nadal zmęczenie po piątkowej imprezie.

Festiwal latawców super.

Dziś nie wiem, co zrobię. Jestem myślami gdzieś między uszyciem spodenek do końca, leżakowaniem w ogrodzie, a bujaniem się na kanapie...

  • JeszczeRAZ!

    JeszczeRAZ!

    23 maja 2022, 13:28

    Taki dzień dzisiaj ciężki jakoś.

  • Dagm_ara

    Dagm_ara

    22 maja 2022, 11:41

    Ładna aktywność :) I odpoczynek też wskazany! :)