Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jakie pozytywne uczucie towarzyszy ci najczęściej?


Entuzjazm. Pogoda ducha.

W domu to może ze mnie smęt jest, zwłaszcza rano. Jednak wchodząc do pracy czuję, że mi uśmiech wchodzi na ryjek. Z uwagi na to, że pracuję sama, mam jakąś bliższą znajomość nawiązaną tylko z moim współpracownikiem, z którym zdarza przegadać się cały dzień, by potem milczeć tydzień pracując na słuchawkach w dwóch kątach dwóch różnych hal – tak jak zdarzyło się w tym tygodniu. Poniedziałek cały pogadaliśmy i zdarłam sobie gardło próbując przekrzykiwać 2 megawattowy silnik, który pracuje u nas „w wygłuszonym” pomieszczaniu, a od wtorku robimy solo i każde słucha swojego na słuchawkach. Mam jednak dużo takich małych znajomości w firmie. Gdzieś przy okazji przerwy czy wyjazdu firmowego sobie z kimś pogadałam i potem jak się widujemy przypadkiem to zawsze coś się słowo zamieni. Bardzo mnie to pozytywnie nastrajają. Żartujemy sobie, ironizujemy drobnostki z bieżącego życia i rozchodzimy się w swoim kierunku. Mamy gros naprawdę fajnych ludzi w załodze w tym roku.

Potem idę dalej z tym uśmiechem i zagaduję lub jestem zagadana przez kolejną osobę. Tutaj na blogu poza momentami, kiedy włącza mi się narzekanie, też staram się trzymać ten lekki i pozytywny ton. O dziwo nie rozmawiam tak nigdy z mężem – z nim jestem raczej rzeczowa, a on jest domowym śmieszkiem. Ciekawe, co by było, jakbym odwróciła role?

  • Naturalna!

    Naturalna! (Redaktor)

    24 sierpnia 2023, 09:38

    Uwielbiam słowo "ENTUZJAZM" od kiedy dowiedziałam się, że pochodzi z greckiego i pierwotnie oznaczało "natchniony przez Boga". Ponoć jesteśmy różnymi osobami w zależności od sytuacji lub osob, z którymi się spotykamy. Ja np. nie powiedziałabym, że jesteś towarzyskim typem sangwinika. Czytając Cię, myślałam, że jesteś bardziej typem rozgadanej online introwertyczki. Oczywiście zdaję sobie sprawę z błędów poznawczych, które przesłaniają mi złożoność Twojej osobowości, którą mogłabym poznać tak naprawdę bardziej, spotykając się na kawie w realu niż podglądając, co tam znowu zdradzasz w internetach 😉 Przecież słowa to tylko słowa a osobowość to cały złożony system zachowań, począwszy od mimiki twarzy, poprzez ton głosu, sposób i szybkość mówienia, śmiania się, gestykulację itp.itd.

    • Babok.Kukurydz!anka

      Babok.Kukurydz!anka

      24 sierpnia 2023, 10:09

      Łatwiej rozmawiać mi z obcymi niż z bliskimi. Mówię o głupotach, ale rzeczy które mnie tak głęboko martwią, zostawiam sobie. Jak napisze tu o chorobie teściowej, to znaczy że ja trudniejszy dla mnie okres w tej sprawie już minął. Tylko ja teścia narzekałam w real time.

    • Naturalna!

      Naturalna! (Redaktor)

      24 sierpnia 2023, 12:19

      Ja czasem lubię rozmawiać z zupełnie obcymi ludźmi, których spotykam po raz pierwszy. To jest już kosmos. Nawet czytałam kiedyś, skąd to się bierze, dlaczego sprawia przyjemność i dlaczego w ogóle to zjawisko jest dość częste oraz q jaki sposób rozmawiamy ze nieznajomymi i rzeczywiście, ze czasem przychodzi nam to łatwiej, jesteśmy bardziej wyluzowani.