Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ale ten dzien zlecial!!


drugi dzien za mna,musze przyznac ze calkiem fajnie mi poszlo,rano po zakupki pozniej sniadanko ,sprzatanko ,i obiadek nie mialam czasu nawet na to zeby wypic koktajl,nastepnie z synem na trening pilki i znow nie mialam czasu zjesc przekaski jeszcze po obiadku zrobilam drugi trening chodz planowo mam jutro .JUTRO NIESTETY WYJEZDZAM NAD MORZE,spedze Weekend na jachcie z moja kochana rodzinka,juz dzdiasisaj przygotowalam obiadek na jutro dla mnie a chlopaki peda robic grila...wiec udalo sie dziaisaj Kalorie spalone,uwazam ten dzien do zaliczonych