Czy można schudnąć i uzyskać ładną sylwetkę, mając 43 lata na karku, fatalną przemianę materii i ciało buntujące się przeciwko jakiejkolwiek aktywności fizycznej? Ciało, reagujące bólem, sennością i zawrotami głowy na każdą próbę zawrócenia go na prawidłowe życiowe tory?
Czy da się zobaczyć sens w tej nierównej walce?
Nie mam pojęcia.
Niemniej jednak ... próbujemy! Po raz kolejny!
Czas start ............................................................>
Dzień 19-05-2016, godz. 8.07
Waga: 78,4 kg (najwyższa w mojej historii wagowej)
Wzrost: 158 cm
Obwody
uda: 63
biodra: 103
pas: 96
klatka piersiowa: 110
Śniadanie: 2 kromki chleba z masłem, pomidorem i szczypiorkiem. Jogurt. Kawa. Szklanka wody mineralnej.
serafinka31
19 maja 2016, 12:40Wiek nie ma tu nic do rzeczy :) W kazdym wieku mozna być pieknym i szczuplym :) Chce się Pani przekonać? Zapraszam na moja stronke https://www.facebook.com/Fit-Ja-Fit-Ty-Tra%C4%87-kilogramy-ze-mn%C4%85-590274774466475/ a pokaże Pani, że można tak rozruszać metabolizm, że fajna figura będzie na wyciągnięcie ręki :)
Majkkaa4
19 maja 2016, 10:17ja mam w tym roku 40 chę i się wylaszczymy razem. Do boju!
Balonikowa
19 maja 2016, 10:23Do boju! To mi się podoba! I to bardzo. :)
GrzesGliwice
19 maja 2016, 09:54A jakie plany na drugie śniadanie i obiad?
Balonikowa
19 maja 2016, 10:22Na drugie śniadanie ser biały chudy (8deko), kilka rzodkiewek, szczypiorek, sól. A co dalej to nie wiem! :D Ale spoko, pomyśli się ...
Balonikowa
19 maja 2016, 08:26Komentarz został usunięty