Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: zgrzeszyłam...
26 grudnia 2011
... zgrzeszyłam przeciwko zdrowemu rozsądkowi i przeciwko diecie ... i to wielokrotnie w ciągu ostatnich dwóch dni - ach te święta... boję się stawać na wadze.
Ja też się bałam, i to jak! Ale dziś wieczorem się odważyłam i nie żałuję, myślałam że będzie dużo gorzej... W każdym razie od jutra znów walczę. Dlatego: odwagi!!! :) będzie co ma być, i tak nic się samo nie zmieni...Najważniejsze to potem szybko pozbyć się tych kg ;)
Julcia0050
26 grudnia 2011, 21:38Ja też się bałam, i to jak! Ale dziś wieczorem się odważyłam i nie żałuję, myślałam że będzie dużo gorzej... W każdym razie od jutra znów walczę. Dlatego: odwagi!!! :) będzie co ma być, i tak nic się samo nie zmieni...Najważniejsze to potem szybko pozbyć się tych kg ;)
Rasadu
26 grudnia 2011, 21:32Dasz radę. :) Już po świętach. :)