Wiem, może trochę przeginam, ale te - dwa kilogramy chyba nie zaszkodzą?Chociaż mężuś powiedział, że wtedy będę już za chuda... Nie wiem... Powiedział, że nie chodzi już o zrzucanie tłuszczyku, a o rzeźbienie ciała, a to przecież robię, tylko trzeba do tego cierpliwości by efekty były w pełni satysfakcjonujące. Powiedział, że powinna skupić już się na stabilizacji. Jak myślicie?
fitnessmania
19 września 2013, 12:16Znalazlam w necie artykul o tabletkach na odchudzanie, wpisz sobie w google - nadwaga to juz mnie nie dotyczy - myslisz ze to zadziala?
czikabombom
22 lutego 2012, 02:35słuchaj męża ;p chociaż tak teraz myślę , jeśli z dodatkowymi 2 kg mniej byś się lepiej czuła ;) to w sumie możesz się postarać je zrzucić , a potem stabilizacja ;D
alamakota1983
21 lutego 2012, 21:27mąz ma rację!!!! gratuluję tobie! buziaki