Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 21 spadek formy


Mam okres i przez to chodzę podminowana i czuję się ociężała. Wczoraj bolał mie brzuch i nie poszłam na siłownię. Prawdopodobnie wyborę się w środę wieczorem. Jakoś tak też nie mam energii, najchętniej spałabym cały dzień. Humor też kiepski. No, ale tak mam w czasie mesiączki. 

Dzisiaj miałam ochotę na podjadanie, ale nie uległam pokusom. Zjadłam za to obiad w barze mlecznym, młode ziemniaczki z gulaszem wieprzowym z warzywami. Kalorycznie to około 400 kcal. Podsumowując jadło:

1. Omlet z 2 jaj, 50 g mąki pełnoziarnistej, czubata łyżeczka masła orzechowego. 450 kcal

2. Poostałości ze śniadania

3. Gulasz wieprzowy

4. Koktajl truskawkowy, ciasteczko bez cukru 250 kcal

5. Warzywa na patelnie 300 g, ser biały półtłusty 200 g 360 kal

Razem 1460 kcal

Zieeeeeeew :-)