oto moj jadlospis z dzisiaj. licze na komentarze czy jem za duzo, moze za malo ? (ruch oczywiscie byl dzis takze, ale chodzi mi glownie o jedzenie)
sniadanie : owsianka z malinami(35g) + 150ml mleka 0.5% + garsc borowek amerykanskich
II sniadanie : 4 ciasteczka lu go + nektarynka
obiad : 5 pierogow ruskich (mrozone, łowicz) + pomidor
podwieczorek : 2 nektarynki
kolacja : 135g jogurtu naturalnego + garsc borowek amerykanskich + nektarynka
+ 2.5l wody niegazowanej
staram sie o roznorodnosc pokarmow i codziennie serwuje sobie inne rzeczy na obiad, jakby ktos mial cos do pierogow ;p tak wiem, trooche kaloryczne, ale mam do nich slabosc :]
pyzunia1988
8 sierpnia 2009, 18:04nono pierogi sama wczoraj wciągnelam hehe ale od razu po gotowaniu bez odrobiny tłuszczu,uważaj z tymi ciasteczkami niby fitnes ale zawsze ciastka.I dodaj szybciutko jakies foteczki !Ja jak schudłam kiedys i wazylam 57 kilo to nie miałam najmniejszego cellulitu,a mam go od kiedy od kiedy pamietam,a i rozstępy trochę sie zmniejszą tylko o nie trzeba juz dbac,zainwestować w dobry balsam-i lepiej wyglądaja jak jest się opalonym-takie jest moje wrazenie pozdrawiam serdecznie
WoolfieGirl
6 sierpnia 2009, 19:13urozmaicenie jest! sama pokusilam sie na 3 pierogi - z głodu bo długa przerwe miedzy posilkami milam :( jesz troszke duzo owocków a warzywek bym za to nieco dołozyła do obiadu a na kolacje zamiast owockow (bylo ich naparwde sporo w poprzednich posilkach) tez warzywka - ogorek, brokuł moze?:) ogolnie super :*
DronningQueen
6 sierpnia 2009, 18:56ale co dzadzą ćwiczenia, jeśli ja sie objem do bólu? Ale juz sie biorę w garsć. drugi dzień juz mi sie udał. Musze po prostu tutaj wchodzic i czytać. Wystarczy jeden dzień nieobecnosci i juz jestem do tyłu.
DronningQueen
6 sierpnia 2009, 18:49Cellulit troche zniknie sam z siebie po schudnięciu, a rostępy pod wpływem balsamów się spłycą. Nie martw się. Ja miałam tez cellulit, teraz jest na prawdę mały. Ja np. ćwiczenia uwielbiam. Dobrze sie czuję, ale to dlatego, że ćwiczę juz regularnie ponad 4 lata.
DronningQueen
6 sierpnia 2009, 18:39ehm, też sie wstydziłam wkładać zdjecia, ale pomyslałam, że to doda mi motywacji i zobacz siebie oczami innych. Nikt cie tutaj nie wyśmieje!
dockfit
6 sierpnia 2009, 18:30wlasnie tych oierogow chcialam sie czepic ;)ale jak nie jadasz ich codziennie to spoko:)poza tym bardzo ladnie,lu go mniamusne i przed poludniem nie szkodza;)pozdrawiam
DronningQueen
6 sierpnia 2009, 18:29spoko? Jestem niska i mam na prawdę grube nogi:( Podoba mi sie twój jadłospis. A co do pierogów, wszystko jest kaloryczne, ważne tyklo to ile sie ich je. Bo mała porcja jeszcze nikomnu nie zaszkodziła!