Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Aktywnosc i spadki :)

 Hej Vitalijki

Dzisiaj bedzie szybki wpis bo juz 00.30 a my dopiero niedawno wrocilismy do domu ;) Trzeba zaraz klas sie spac o 6 pobudka ... Takze wczoraj dzien na plus po pracy silownia 40 minut bieznia 434 kcl spaone pozniej basen 20 dlugosci :):) Jacuzzi I sauna ;)

Dzisiaj wstalam glodna jak wilk ale mysle sobie musze isc pobiegac oj jak mi sie nie chcialo ale po pierwszych 5-10 minutach endorfiny zaczelly dzialac I bylo bosko :) 4km I 400 kcl spalone razem z marszem ktory zrobilam na koniec zeby dojsc do domu 466kcl spalone ;)

Wrocilam do domu zjadlam sniadanie wyszykowalam sie na silownie I jazda :) 45 minut bieznia 508 kcl spalonych :) Chcialam dluzej ale ten odcik ktory mam juz 2 tygodnie nadal boli I nadal jest krew troche za dlugo jutro ide do apteki po jakas masc ...

Pozniej basen tylko 15 dlugosci bo juz bylam zmeczona plus Jacuzzi I sauna ;)

Szybko w biegu do kosmetyczki na hybrydy wyszly takie szkoda tylko ze na zdjeciu nie widac jak sie blyszcza :(

Pozniej pojechalismy do Milton Keynes sie przejechac I lapac pokemony hehe I tak sie zeszlo dlugo ale nawet szybko spacer zaliczylismy tazke dzien aktywny :):) Kocham takie ! :) lekko ponad 2 godziny aktywnych minut spalone ponad 1000kcl tylko wcwiczac !!! :)

Przyszlam tylko teraz kontrolnie weszlam na wage jest SUPER wzielam centymetr I tak nie oficjalnie sie zmierzylam jako ze dopiero tydzien temu sie mierzylam I wam powiem ze jest EXTRA !! Czyli jednak te luzne jeansy to nie moje wyobrazenia :) Jest swietnie czuje ze jednak zdrowa dieta I duzo cwiczen zmienia moje cialo ! :) 11 dni bez slodyczy i tych wszystkich ciastek babeczek chrupek itd ;):) WARTO :)

Spadam sie polozyc dobranoc :*:*

S.