Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Halloween 1 :)

 Hej Vitalijki 

Wczoraj dzien w pracy super ! Dostalam mega duzo komplementow bo jako jedyna sama sie pomalowalam i wogole bylam jedna z nielicznych osob ktore sie przebraly  Pozniej przyjechaly 2 panie i malowaly ludzi kto chcial , dlatego od 12 juz nie bylam sama  

Filimk na ktory mwidac dokladniej bo zdjecia sa w slabej jakosci cos dodane ;/

Wrocilam do domku zmylam makijaz i poszlam pocwiczyc ;) 

45 minut i 425 spalone kalorie 

Po 20 juz moglam usiasc i odpoczac :) Obejrzalam seriale i poszlam spac ;) 

Aktywnosc na koniec dnia : 

19,655 krokow i 67 aktywnych minut :) 

Dzisiaj mam z rana wagary hhihi ;) Ide do pracy na 11.30 a i tak mi placa od 7 :D  Mam dzisiaj ostatni modul treningu leadership od 11.30 do 18 i nie chcialo mi sie isc na shop floor na 4 godziny :D wolalam pospac dluzej i zrobic trening z rana ;) Takze zaraz ruszam pobiegac, pozniej sniadanko/lunch , ogarniecie sie i Andre mnie zawiezie starym autem a odbierze mnie juz nowym !!!!!!!!!!!!!!  Po 18.00 zaczynam 10 dnie wolnego !!! :) 

Waga na 2 dni przed @ zaczyna wkoncu spadac :) 

Milego dnia kochane ;* 

S