Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
66,7
30 marca 2011
Wczorajszy plan zrealizowany w 100%. Zaraz uciekam na angielski, poza tym muszę jeszcze podpisać umowę w biurze podróży. Z racji uczczenia ostatnich dni bez diety zafunduje sobie dzisiaj jakieś fast foodowe sniadanie, może subway miam:)
obuba
30 marca 2011, 07:58hehe, znamy to znamy;) Zjeść wszystko, co niedozwolone przed dietą, żeby później móc się spokojnie odchudzać. pozdrawiam