Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
69,6:(


Tyle staran na marne. Weekend u babci i zabawa zaczyna sie od nowa;(

sniadanie:

- kawa z mlekiem, jablko

obiad:

- zurek, jogurt

kolacja:

- kawa z mlekiem, cukinia

  • czarnaOliwka

    czarnaOliwka

    21 września 2011, 15:58

    Ułaaa ossstro. To pewnie te nasze piwko i deska serów i może lody. Hehe było szaleństwo. Ale wiesz Ty mimo wszytsko zmizerniałaś, a ja stałam się pączuciem :D Ach potrzebuje motywacji, żeby schudnąć. Hmm może będę sobie wkręcać, że jestem chuda i placebo podziała :D