Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
28 tydzień ciąży


Odpuściłam sobie i waga znów poszła w górę. Pora znów się wziąć do roboty i przestać przybierać na wadze, na chudnięcie będzie czas po porodzie. Nie będzie to łatwe, gdyż w tym tygodniu czekają mnie dwie imprezy: nasza parapetówka oraz wyjazd z okazji dnia matki do teściowej. Postaram się przynajmniej nie przesadzić ze słodyczami i jeść w miarę zdrowo.
Menu:
śniadanie
- kawa z mlekiem i cukrem, mały banan
obiad
- 2 jajka sadzone, mizeria, ziemniaki, szklanka kefiru
podwieczorek
- lód w roku, pół szklanki soku pomarańczowego, kawa z mlekiem i cukrem
kolacja
- sałatka grecka i 2 kawałki chleba słonecznikowego z szynką i pomidorem, herbata z cukrem
po 18
- napój z lnu, mały banan, 3/4 szklanki kefiru, kilka migdałów

  • VEN1987

    VEN1987

    21 maja 2013, 09:45

    Gratuluję ciąży i życzę powodzenia ! ;)

  • VEN1987

    VEN1987

    21 maja 2013, 09:44

    Dziękuję za komentarz. Zauważyłam dopiero dziś :D Mało mam czasu na internet, a w pracy dalej brak. Pogoda lepsza, wiosna w pełni, lato za zakrętem, więc jelita trochę mi odpuściły. Wiesz, więcej słońca, to nastawienie do życia od razu lepsze. Więcej się ruszam, bo ogród nie poczeka na lepsze czasy i wymaga pielęgnacji. Mam odskocznię od pracy :) Na ćwiczenia sił już mi brak, bo czas by się zawsze znalazł, ale dbam o siebie i nie pozwalam sobie na większe wpadki. Cóż, miss już nie będę ale robię wszystko w miarę możliwości, żeby czuć się dobrze we własnej skórze. Bliżej ślubu pewnie zagęszczę działania. Pozdr.