Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Urodziny szwagierki


Waga poszła w dół :), do celu brakuje mi tylko 2,5 kg. Już mieszczę się w sukienkę z przed ciąży. Dziś nie było dietkowo. Na śniadanie był chlebek, obiad w miarę ok, a na podwieczorek kawałek tortu i ciasta. Kolacji nie było i nie będzie. Od jutra znów będzie grzecznie. Wracam do diety.