Podobno nie powinnam pić kawy, ale jedna gorzka z mlekiem filiżanka nie zaszkodzi, ostatnio traktuję ją jak rarytas ( czyt. słodycze), oczywiście słodyczy nie jadam już od 2 tyg., to jest mój mały sukces.
Chyba 3-4 razy dziennie owoce i 3-4 razy dziennie warzywa mają na to wpływ i nie brakuje mi ich, chociaż wczoraj siostra piekła czekoladowe muffinki z cukinii dla swoich przedszkolaków, a ja z braku takiego posiłku jaki powinnam zjeść troszkę przesadziłam z winogronami, ale przynajmniej to nie czekolada
Normalnie z głodem walczę zapijając go, chyba że mam dużo zajęć to po prostu o nim nie myślę, jednak wczoraj coś mnie napadło, ciekawe czy mi się uda w tym tygodniu stracić.
Dobra wracam do pracy, choć szefowa na urlopie, a ja potrafię szybko ogarnąć swoją, to nie mogę cały dzień pisać jednej wiadomości.
Dzięki za odwiedziny i Chudnijcie zdrowo!
A i cytat na dziś:
Najgroźniejsi wrogowie, z którymi musimy walczyć są w nas (Miguel de Cervantes)
Karolina240894
3 października 2013, 10:17Moim zdania taka kawa nie jest niczym zlym, tym bardziej jesli jej nie slodzisz:) A poza tym, ten cytat jest wspanialy! Zycze powodzenia i osiagniecia celu! :)