Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Trudne decyzje i niwiadoma z dietą


No cóż, trudna decyzja, która mnie czeka to czy zmienić prace, (na gorszą, na lepszą) - nie wiem okaże się w ciągu trzech następnych dni. Umówiłam się, że wybiorę w obecnej pracy urlop ( 3 dni) i pojadę zobaczyć na czym moja praca by polegała, ale z drugiej strony czy zmienię ją na lepszą jak na razie robiąc tabelkę z pozytywami wygrywa moja obecna praca 19 do 6,
Jak na razie pozytywy nowej pracy to: godz. 7-15(tu 8-16), troszkę wyższa stawka, ale ozusowana + wysługa lat, więcej ludzi , państwówka, 2-tyg urlopu ciągłego.
Ale tutaj nikt mnie nie kontroluje do 14.30, mam przynajmniej raz w miesiącu wypady na miasto( w drodze do US), mogę wyjść do sklepu, Blisko, jakby samochód nawalił to mam dużo autobusów, i najważniejsze nikt nie patrzy na to co jem, ile jem i jak sama nie kupię słodyczy to nikt mi ich nie podrzuci.


Cytat na dziś:

"Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, gdy nasze skrzydła zapomniały jak latać"
(autor nieznany)



Chudnijcie zdrowo