Na szybkości wam napisze co u mnie:
Przeprowadzamy się za tydzień, więc jest totalna lipa, nie ma czasu na nic, papierkowe sprawy no i same pewnie wiecie...
College kończe za 4tygodnie, więc też lipa bo zostały mi 4 przedmioty do wykończenia... o masakra, teraz mam half terma więc muszę spiąć poślady.
Prace dostałam na pełny etat, 3dni w tygodniu po 12godzin. Zaczynam za około tydzień, dopiero jak sprawdzą moją nie karalność.
NO, dużo się dzieje.
Waga praktycznie w miejscu, ale jak się wszystko ułoży to jak przypie.... to zobaczycie:D
Nimma
27 lipca 2012, 21:17Co tam u Ciebie? :)