Kupiłam orbitreka, znalazła się kasa, nie jest to wspaniała jakość ale na początek lepsze to.
Jak to bywa w dni wolne od pracy, moj czas na jedzenie jest inny co muszę zmienić. Choć powiem wam ze nie jestem aż tak głodna a ostatni posiłek jadłam o 16.30
To chyba zasługa wspomagaczy jakie biorę i płynów które dostarczam do organizmu bo czuje. Biorę Fat Transporter Trec i dzisiaj doszło tez Fat Killer tez Trec. Wiem ze większość z was nie jest fankami takich rzeczy ale muszę powiedzieć ze jak na 4 dni biorąc te tabletki, naprawdę nie jem aż tyle bo nie jestem po nich wcale głodna.
Wczoraj było chyba max 900kcal, za to wypiłam z dobre 5l, a muszę się pochwalić ze pojechaliśmy na imprezkę wieczorem i piłam tylko wodę :)).
Dzis bedzie z 1400kcal. Tu menu:
Śniadanie - banan
2sniadanie - warburtons Sandwich thins ( kromki chleba juz pokrojone, jedna kanapka ma 100kcal) x 2 z chuda szynka pomidorkiem ogórkiem i cebula i do tego serek wiejski light
Obiadokolacja - 2 jajka+1bialko jako omlet + chuda szynka, pomidor, pieczarki, szczypiorek+ łyżeczka oliwy + sałata mix razem z serkiem wiejskim light.
Kolacja- pomarańcza
+ gotując mojemu misiowi obiad próbowałam kilku potraw dlatego taki wynik :(
Mam nadzieje ze wy się trzymacie :)