Wiosna coraz bliżej... Tuż tuż zbliża się krokami. Uwielbiam tę porę roku! Mam nadzieję, że tak jak przyroda budzi się do życia, tak i mnie pobudzi jeszcze bardziej do działania. :) Cel mam, jasno sprecyzowany. Obym tylko wytrwala. Milego wieczoru :)
bea677
4 marca 2016, 14:32Dziewczyny!!! :) ale fajnie, że jesteście! :)Trzymajmy się i nie dajmy się! Wiosną powracają siły i energia. Dni już teraz są dłuższe. Spadki nastroju każdej z nas się przytrafiają co jakiś czas...Ważne by im nie ulegać, a je przeczekać i z podniesioną głową ruszyć dalej :) Moniko zgubimy! Inaczej być nie może! :) Gruszko współczuję, trzeba wyleżeć, wypocić to chróbsko, przegonić herbatkami owocowymi i imbirem. Zdrowiej szybko :) Roogirl to czekamy razem!!! :))) Uściski dla Was!
MonikaSeget
4 marca 2016, 08:08Trzymam kciuki za Ciebie i siebie, że wraz z wiosną zgubimy zbędne kilogramy :)
roogirl
3 marca 2016, 21:03Już nie mogę się doczekać :)