Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
NIEDZIELA


No i mamy już luty i coraz bliżej do wiosny.
Myślałam,ze weekend będę miała spokojny odpocznę  sobie po ciężkim tygodniu pracy,a tu mój syn złapał jakieś choróbsko od wczoraj ma wysoką temperaturę nie ma apetytu (ten brak apetytu to by mi się bardziej przydał) prawie nie wstaje z łóżka leczę go domowymi sposobami ziółka, herbatki,ale jutro idę z nim do lekarza bo nie wiadomo co to za dziadostwo się przyplątało jeszcze tydzień ferii tak,że na pewno się wyleczy
Pozdrawiam Wszystkich bardzo cieplutko teraz lecę do Was pozaglądać:)))
  • angelika213

    angelika213

    4 lutego 2009, 15:05

    Dziękuję za komentarz tobie już nie wiele zostało więc powodzenia i pozdrawiam.

  • dorkak1

    dorkak1

    4 lutego 2009, 10:32

    mam za sobą dość długi czas (ponad dwa lata) gdy przed ćwiczeniami uciekałam. Postanowiłam jedak zacząć inaczej do nich podchodzić i traktować je jak przyjemność. Potrafią zmęczyć, fakt. I tu nawet nie chodzi o kalorie jakie przy okazji spalam, choć... czemu nie ;) Ale uświadamianie sobie jaką korzyść z nich mam, jak rzeźbią ciało i pomagają wypracowywać formę, zdrowie.... to zachęca. Sama korzyść. A że się spocę przy okazji, że trochę mięśnie pobolą... to choć czuję, że żyję hi hi hi A jeżeli brakuje Ci towarzystwa, by np wybrać się do klubu czy na siłownię - spróbuj takiego kogoś znaleźć, lub na miejscu się zakolegować.

  • agapa776

    agapa776

    1 lutego 2009, 20:52

    To dziadostwo to zapewne grypa na która choruje teraz pół Polski i koniecznie musisz iśc z synem do lekarza bo to nie żarty.Życzę Wam szybkiego powrotu do zdrówka,trzymajcie się ciepło i zdrowo...pa kochana

  • okitoki

    okitoki

    1 lutego 2009, 19:55

    Za odwiedzinki i miły wpisik;)))U mnie dopiero co choroby się pokończyły.Moje dziewczynki zamiast korzystać pełną parą z ferii, przeleżały w łóżku biorąc antybiotyki.A jutro na nowo kłania się przedszkole i szkoła;)Życzę dużo zdrówka dla Twojego synka i Ty uważaj na siebie,bo ten wirus grypy jest zaraźliwy.Pozdrawiam milusio*)