Witajcie Moje Kochane. Dawno mnie mnie było,ale jak już wiecie nie dietkuję tylko utrzymuję wagę i jak do tej pory udaje mi się to oby tak dalej.Fajnie,że Wy też tracicie zbędne kilogramy jeszcze trochę i osiągniecie swoje wymarzone wagi.Wiosna zbliża się już dużymi krokami z czego się bardzo cieszę dosyć mam już tych zimnych ponurych dni.Lecę teraz nadrobić zaległości w waszych pamiętnikach bo trochę mi ich jeszcze zostało.Przesyłam Wam gorące buziaki pa:)))
mój cel osiągne jak dobrze pójdzie na jesieni,,ale nie zniechecam sie widząc postepny u wiekszości vitalijek to odrazu moja motywacja jest silniejsza ,jak dobrze ,że mozna sie z Wami podzielic tym samym problemem,bo kto jak kto ale puszysci bardzo dobrze rozumieja problem ...pozdrawiam
szarlotka222
10 marca 2009, 22:07
eh byle do wiosny wtedy wszystko sie chce nawet odchudzac:) gratuluje Ci sukcesu w odchudzaniu i strasznie zazdroszcze:)
alkapisz
11 marca 2009, 09:18mój cel osiągne jak dobrze pójdzie na jesieni,,ale nie zniechecam sie widząc postepny u wiekszości vitalijek to odrazu moja motywacja jest silniejsza ,jak dobrze ,że mozna sie z Wami podzielic tym samym problemem,bo kto jak kto ale puszysci bardzo dobrze rozumieja problem ...pozdrawiam
szarlotka222
10 marca 2009, 22:07eh byle do wiosny wtedy wszystko sie chce nawet odchudzac:) gratuluje Ci sukcesu w odchudzaniu i strasznie zazdroszcze:)