Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Baj, baj makarony, ziemniaki i ryże i kasze..


No to może zrobimy w ten sposób...

Chcę zrezygnować z dodatków do drugiego dania/kolacji/sałatki w postaci węglowodanów, takich jak:

- ziemniaki
- kasze
- ryż
- makarony

Pozostawiam sobie możliwość spożywania chleba w postaci: 2 kromki dziennie. Nie chcę odbierać sobie możliwości podjadania chleba, bo wiem, że to by się nie udało.

Na obiad dorzucę sobie więcej gotowanych warzyw - problem solved.

Czy dam radę?
Czy to da efekty?

Dzisiaj bardzo chciałabym iść pobiegać. Smucę sie na samą myśl o tym, bo czuję, że znowu sama sobie znajdę wymówkę i nie zrobię tego -TAK BARDZO TEGO NIE LUBIĘ :((



  • BeataPaulina

    BeataPaulina

    3 września 2013, 10:41

    Dzięki za rady - mój plan jak zwykle.. nie wypalił :D Chciałam się oszukać, że placki ziemniaczane, to nie ziemniaki ;)

  • mentalna_kanadyjka

    mentalna_kanadyjka

    22 sierpnia 2013, 16:20

    sorki, że powiem wprost, ale moim zdaniem to, co chcesz zrobić to głupota ;) ziemniaki owszem, makaron w sumie też jeżeli nie jest pełnoziarnisty to kiepsko. ale co Ci kasza i ryż robi? :P mają mnóstwo błonnika (szczególnie ryż brązowy, kasza gryczana...). Co więcej, są dobre po treningu, bo mają w sobie sporo białka. do tego duuuużo warzyw świeżych i na parze, dwa razy dziennie jakieś owoce. jogurt naturalny, serek wiejski, ciemne pieczywo, garść orzechów.. Odchudzanie sie nie musi boleć :P nie trzeba ze wszystkiego rezygnować. /// nie myśl :P rób! powodzenia

  • LolitaHime

    LolitaHime

    22 sierpnia 2013, 15:52

    Zamiast szukać wymówek podejmij szybką decyzję - tak, ide teraz biegać. Ubierz się i wyjdź z domu. Tak pierwszy raz wyrzuciłam swój tłusty tyłek na dwór by troszkę pobiegać ;) Szybka konkretna decyzja :D