Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jestem :))


Miesiąć nieobecności... To znowu lenistwo... Niestety :( Ale jak pozaglądałam na wasze konta, to też nie jesteście zbyt aktywne :)) Więc nie jestem sama. Jeśli chodzi o dietę to ostatni tydzień miałam zmarnowany. Waga ani drgnęła, ale sama jestem sobie winna. PODJADANIE!!!!!!!! no mowi sie trudno. Ale od piątku wzięłam się w garść i dziś już pół kilograma mniej. Więc chyba wracam na właściwe tory :)) Do 60 kg już blisko :)) Tylko nie wiem czy 60kg to nie przesada. Boję się jak moja twarz będzie wyglądała. Bo już widać trochę więcej zmarszczek... No ale zobaczymy. A czy Wy też macie taki problem? Chociaż młodsze dziewczyny pewnie nie mają tego problemu, ale po czterdziestce niestety czasem to wygląda nieciekawie. Ale w sumie będę martwić się póżniej :)) Jakby trzeba było jednak nabrać troszkę ciała, to nie będzie z tym żadnego problemu ;)) A co tam u Was słychać??