Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie udało mi się :-(


Przyczyny niepowodzenia

No, waga stoi jak zaklęta.Ani rusz ! Fakt, mało piłam i trochę się przegładzałam. Może jak się trochę zmuszę do picia, a zimą jest trudno popijać np. wodę mineralną, to coś drgnie. Druga sprawa, to przegładzanie się, chyba muszę jeść "na rozum" bo apetytu nie mam zbyt dużego. I najważniejsze, zacznę chodzić na salę gimnastyczną i basen, bo czuję się sztywna. Kiedyś ćwiczyłam b. regularnie a teraz czuję się jak córa marnotrawna, no cóż, czas wrócić "na łono" zdrowego trybu życia bo ok 50-tki ciężko schudnąć samą dietą Hawk!