Na początku sierpnia wyjeżdżam na wycieczkę z klasą w góry, na tydzień nie wiem w co się ubiorę, w co się spakuje i najważniejsze- co ze sobą wezmę. Ale nie przejmuję się. Napewno coś wymyślę. Mam jeszcze dużo czasu. Jedziemy do hotelu, ale i tak podstawowe rzeczy wezmę( szampon, żel pod prysznic, ręcznik itd. ).
Z dietą wczoraj nie było najlepiej ( ponad 2000kcal), ale dzisiaj jest już dużo lepiej. Z ćwiczeniami też ogólnie dobrze. Chodzę z bratem na długie spacery po lesie na maliny i jeżyny po około 2-3 godziny.
Jeszcze się ważyłam od czasu rozpoczęcia diety. Zważe się na koniec miesiąca, żeby się nie dołować.
MartaaM
20 lipca 2012, 17:50Wiem, że mam prawo, ale żeby się dobrze czuć, muszę zgubić zbędne kg, teraz jest źle. ;)
bonbons1993
20 lipca 2012, 16:34Nie poddawaj się ; ) to dość dużo spacerujesz ; ) dorzuć może jeszcze kilka jakiś ćwiczonek a efekt na pewno będzie bardziej spektakularny. Trzymam za Ciebie kciuczki i życzę udanej wycieczki ;)
14motylek14
20 lipca 2012, 13:17Super z tymi górami :) Ja tez mam w planach jakąś wyprawę :) Nie załamuj się, będzie dobrze. Walczymy dalej. Pozdr ;)*