Nie spodziewałam się rewelacyjnego wyniku, bo natura robi swoje i zatrzymuje mi wodę w organizmie w określonym czasie. Jednak za tydzień będę miała wiarygodny pomiar. Teraz tylko 100 g mniej w tydzień. Zawsze to cos. Sukces odniósł z kolei mój mąż 1 kg w tydzień. Brawa dla niego.
ewelka2013
5 grudnia 2018, 21:53Dobrze podjąć takie wyzwanie razem zawsze raźniej....
Bengi
6 grudnia 2018, 07:43Tak, to prawda. Motywujemy się nawzajem.