Witam, jest to mój pierwszy wpis na tym blogu :) Chciałabym zatem napisać trochę o sobie.
Mam 21 lat i od kiedy pamiętam nie jestem zadowolona ze swojego wyglądu. Chociaż teraz, kiedy ważę najwięcej w swoim życiu (75) i oglądam stare zdjęcia, stwierdzam, że nie miałam się do czego wtedy przyczepić. Jednak zawsze byłam niezadowolona, zawsze ktoś był chudszy ode w mnie. Niestety teraz przy moim niewysokim wzroście z tą wagą wyglądam fatalnie Pewnego dnia, gdy chodziłam jeszcze do gimnazjum, stanęłam na wadze i zobaczyłam liczbę 60. Wtedy to była dla mnie tragedia i od razu wzięłam się za siebie, schudłam wtedy kilka kilo i to był mój największy sukces w odchudzaniu. Teraz widzę 75 i nie mam takiej motywacji jak kiedyś, chyba przywykłam do bycia taką.
Jednak od jakiegoś czasu wstydzę się nawet na ulicy, że spotkam kogoś znajomego. Wstydzę się tego, co myślą o mnie moi znajomi, rodzina i obcy ludzie. Zawsze w odchudzaniu odnoszę porażki, ale teraz chcę pokazać, że się da. Od tygodnia chodzę na fitness, bo jakoś łatwiej przychodzi mi ćwiczenie w grupie.
Zaczynam nową przygodę w swoim życiu, trzymam za siebie kciuki