moje drogie kolezanki . no nic jeszcze na wadze niedrgnelo chodze 2
tygodnie z kijami i oprocz tego ze mam wiecej kilo to waga jak zakleta
, -ale sa tez pozytywne oznaki mam plastrzy brzuch dostalam bicepsow i
skora na udach jest gladka a nie z wybojami - po pierwszych 4 razach
chodzenia bolaly mnie krzyze niewiadomo czemu , ale teraz juz
pruzeszly teraz troche czuje lydki ale lykam magnez i jest ok , a tak
wogole to powiem wam ze wchodzi mi to chodzenie w krew , i niemoge sie
juz obejsc bez dziennego chodzenia jakies godzina i 15 minut ,wczoraj
np moja kolezanka -bo razem chodzimy zadzwonila i mowi ze -a wiesz ja
dzisiaj nie pojde bo mam duzo sprzatania duzo prania i niedam rady -i
mysle sobie hm ,i mowie do niej ale Ula przeciez to tylko godzina i
ciut zrobisz sobie przerwe relaksowa i jak wrocisz to bedziesz dalej
robila porzadki ,ale trening bedzie zaliczony - no to powiedziala no
dobra ale dosc niechetnie - i jak zesmy szla juz to pod koniec mowi mi
-wiesz co dziekuje ci ze mnie zmobilizowalas , bo jestem zadowolona ze
poszlam -i na tym to polego zeby miec wsparcie od kogos , bo jak by nie
ja to by pewnie z tydzien nieposzla - no i jestesmy umowione na dzisiaj
na 11 rano jest piekne slonce wiec jeszcze opalimy sie bo w ruchu
najlepiej lapie , takrze dziewczyny bierzcie sie za siebie szkoda
zycia oddawac tluszczowi , czlowiek cale zycie walczy o faceta-o
dzieci -o prace -o pieniadze -wiec pytam dlaczego niewalczycie o siebie
- i powiem wam ze 3 lata temu mialam 70 kilo moj maz mnie na rekach
nosil , nic mnie niebolalo nic niedoskwieralo . niepocilam sie jak
swinia przy zrobieniu 100 metrow ,niezacieralam sie miedzy nogami ze
musialam chodzic w majtkach z nogawkami w lecie -
wstydzcie sie ze tak zescie sie zapuscily bo ja sie wstydze jak cholera
jak patrze na mojego meza ktory poznal mnie jak mialam 70 kilo i
wiecznie na rekach nosil ,ktory przy wzroscie 186 wazy 82 kilo jest
piekny ,mlody,i zdrowy i patrzy na mnie i niemoze uwierzyc gdioe jest
jego szprycha ,jego laska ktora zazdroscili mu wszyscy koledzy , a no
wlasnie moi drodzy dolaczyl do klubu , SZARA RZECZYWISTOSC - nigdy
mi nic przykrego niepowiedzial ale stawiam sie zawsze na jego miejsce i
patrze na siebie i wiecie co , no naprawde mozna ogladac sie za
wylaszczonymi, jednak
estetyka wygladu jest bardzo wazna , i niech nikt mi niemowi ze jak sie
kocha to bez roznicy jak sie wyglada , i nic bardziej bladnego, , no to koniec kazania , mam nadzieje ze mnie
niezlinchujecie za to kazanie ale cale zycie mowie prawde prosto w oczy
i dlatego mam bardzo ciasny krog znajomych ktorzy wola prawde od
plotkowania za plecami - a plenta jest taka ze mam 43 lata i czuje sie
jak mloda dziewczyna coraz lepiej wygladam i niemam zamiaru przegrac
tej walki z wlasnym lenistwem pozdrawiam BB