Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wielkanocna wyzerka


no pysznosci ale nie dla mnie  
no chce sie powstrzymac od swiatecznych doskonalosci ale niewiem , mam nadzieje ze bede mogla i sie zapre, no musze niemam innego wyjscia mobilizuje mnie lato i noszenie golizny wiec niemoge wygladac jak moja babcia,pozdrawiam
  • BeJoLa

    BeJoLa

    5 marca 2008, 20:52

    Można sobie obiecywać,że w czasie świąt damy radę, ale jak tu odmówić w gościnie?? Na to jeszcze nie mam sposobu. Mam nadzieję, że wspólnie jakoś to przeżyjemy! Damy radę!

  • Moniag22

    Moniag22

    5 marca 2008, 15:24

    Wiesz ja też biję sie wielkanocnego obżarstwa, tyle że u mnie to będzie inaczej, bo połowa dnia w domu,a potem praca,a ze pracuje w gastronomii to ciężko jest się powstrzymac. Zaplanowałam na mój ślub (29 marca) 55 kg i będę się tego trzymać... mam nadzieję ze mi sie uda. Wspierajmy się razem,może będzie łatwiej... Pozdrawiam buziaczki

  • ewelinap06

    ewelinap06

    5 marca 2008, 15:14

    oo kochana wiem cos o tym:)na sama mysl o jajkach w majonezie burczy mi w brzuchu ale tez mam zamiar i raczej tego dopnę,że nic a nic nie rusze ze stolu i lodówki ojj bedzie ciezko .damy rade!!!1