Może ktoś ją zna.Umówiłam się do lekarza na 14 marca akurat w urodzinki mojej najstarszej pociechy i to już 14 w tym roku.O jak ładnie się złożyło 14 marca 14 urodziny ale dokładnie o 18;15.Pamiętam ten dzień miałam 17 lat niestety (typowa małoletnia wtopa). Sama na wielkiej sali porodowej z wrzeszczącymi babami i położnymi nie lepszymi .Patrzałam na to z boku i pomyślałam ,że jestem w piekle bo jak inaczej to określić.Od doły cię rozrywa nikt nikt nic nie powie nie pomoże nie pocieszy i jeszcze się wydrze i durny tekst walnie"trzeba było nóg nie rozkładać:.
Potem miałam dwa już normalne porody z miłymi położnymi i wiem jak miła atmosfera na porodówce jest ważna dla rodzącej kobiety.
Mam nadzieję ,że teraz też tak będzie i nie usłyszę durnych tekstów tym bardziej ,że to moja 4 dzidzia.Zawyżam statystykę w Polsce.
MONIKA19791979
6 marca 2012, 13:31NIE ZAWYŻASZ PO PROSTU MÓJ MĄŻ NIE CHCE DRUGIEGO DZIECKA WIEC W RAMACH RÓWNOWAGI TY URODZISZ JEDNO WIECEJ ZEBY NA NASZĄ EMERYTURĘ KTOŚ MUSIAŁ PRACOWAC NO NIE:))) JEDZ NA CO MASZ OCHOTĘ I TAK COŚ TAM UTYJESZ TOZ NIE BĘDZIESZ SIE OBŻERAĆ JAK ŚWINKA TYLKO ZACHCIEWAJKI SWOJE SPEŁNIAĆ HIHI
malinella
6 marca 2012, 11:38wspolczuje takiego porodu, zwlaszcza ze bylas mlodziutka i pewnie niezle przerazona. zycze zeby tym razem bylo super, szybki porod i swietne polozne. ja rodzilam swoje dzieciaki za granica, obsluga porodu byla super, oby w Polsce to szybko stalo sie norma. a duzej rodzinki zazdroszcze, tez chcialabym miec 3, na razie na dwojce musze poprzestac
anemari1980
6 marca 2012, 10:38I bardzo dobrze :) zawyżajmy ! To wspaniałe mieć dużo dzieci ja też byłam zaskoczona a informacja o 4 ciąży mnie dobiła ale rodzinka podtrzymała mnie na duchu i nie było głupich komentarzy.Byli wspaniali i juz po 2 tyg. i ja zaczełam się cieszyć.Pawełek ma teraz 1,5 roku,Ewunia 3l,Amadeusz 10l i Honoratka 11l i jest cudownie chociaż czasami potrafią dać w kość,a co do diety to nie warto się ani opychać ani głodzić.Wystarczy zjadać tyle ile organizm się domaga a tłuste produkty zastąpić chudymi i ograniczyć słodycze :) Nie martw się na zapas,będzie dobrze :)))
Chemiczka83
5 marca 2012, 22:32http://vitalia.pl/index.php/mid/3/fid/2/diety/dieta&article_id=32 , http://vitalia.pl/index.php/mid/3/fid/2/diety/dieta&article_id=255 , http://vitalia.pl/index.php/mid/3/fid/2/diety/dieta&article_id=431 , poczytaj na początek. Poza tym na vitalii jest jeszcze tyle innych ciekawych artykułów dla ciężarnych.
Aniazuk
5 marca 2012, 22:06Każde dziecko to szczęście, które zawsze będzie towarzyszyć w sercu - poród to nic przyjemnego, ale kiedy widzisz nowo narodzone dzieciątko , które położą na piersi to najpiękniejsza chwila w życiu - ja miałam dwie takie chwile :) I mam dwa szkraby!
natalia1807
5 marca 2012, 21:57najwazniejsze,zeby jesc zdrowo i dostarczac wszystkich niezbednych skladnikow organizmowi. najlepiej zrezygnowac ze slodkiego i ograniczyc tluste potrawy,co do porodowki,to mysle,ze duzo mi pomoze to jak bedzie mily personel,zobaczymy co sie okaze:)
Weronika.1974
5 marca 2012, 21:49Brawa dla Ciebie za te statystyki!!!! Pamiętaj, żeby jeść zdrowo i nie za dużo, na pewno nie za dwoje :)
aziutkowa
5 marca 2012, 21:11oj zdecydowanie zawyżasz ;-) ale to piękne moim zdaniem !!
NaMolik
5 marca 2012, 21:11Kochana masz piekna rodzine a bedziesz miała jeszcze piekniejsza :) Pozdrawiam i dobrej nocy !!!
monkey002
5 marca 2012, 21:11hehe no i ostro zawyżasz:P choć teraz już takiego tekstu nie nie powiedzą jak kiedyś:) no ale co do diety to katować się nie możesz powinnaś jeść na pewno zdrowo choć to ogólniki może popatrz w necie na diety dla ciężarnych i trochę na tym się wzoruj albo jedz to co zwykle trochę mniej tłusto z większą ilością warzyw i owoców :) trzymaj się:)