OKNA UMYŁAM JUŻ 5 hehe zostało jeszcze tylko 4 i święta mogą już być.
A dzisiaj to zabiegani od rana :śniadanko,sprzątane, obiad, rowery 2 godzinki potem wpadliśmy na odpoczynek do teściowej na herbatkę bez cukru oczywiście ,powrót do domu , szykowanie bandy do szkoły i przedszkola i męża na wyjazd do Berlina.A w miedzy czasie szybka kolacja.Nie mam kiedy Was poczytać.Wybaczcie jutro nadrobię zaległości TO PRZEZ TĄ ZABRANĄ GODZINKĘ .
Wczoraj mąż rzekł" chudniesz mała w oczach " ja się zaśmiałam bo waga tego nie pokazuje więc się uśmiechnęłam i ładnie podziękowałam mu.
Jutro mam znowu wyjazd na syna trening a że teraz dłużej jest jasno to planuje 2 godzinki pospacerować po Kołobrzegu zamiast czytać chociaż bardzo to lubię.
Pozdrawiam Was kobietki.BUZIAKI
pin23
26 marca 2012, 10:58Ja dziś chcę umyć ostatnie w kuchni i założyć nową firankę,ale nie mogę się zebrać w sobie;) słowa męża pewnie dały ci dużo radości,co?:)
Weronika.1974
26 marca 2012, 08:26zazdroszczę tych okien, ja dopiero na przyszły tydzień planuję :)
kasia8147
26 marca 2012, 08:09mąż na pewno się nie myli - faceci mają centymetr w oczach ;) pozdrawiam
MONIKA19791979
26 marca 2012, 07:35mój się spytał gdzie mój brzuch -i w ogóle jest zadowolony bo jak sę poznaliśmy kupił mi kurtkę skórzaną po choinkę-ja samo byłam drobniutka wróciła z włoch Zaraz potem zaszłam w ciąze przytyłam i ta kurtka leżała ponad 3 lata A wcz założyłam zapięłam sie pod szyję luzik wszędzie-swobodnie się czulam a mąż aż się uśmiechną:)))warto chudnać i dla siebie i dla innych też-a co niech wiedzą że można:))pozdrawiam
NaMolik
25 marca 2012, 23:35Milo usłyszec takie słowa. Pozdrawiam i Dobrej Nocy.
chucky1990
25 marca 2012, 23:24białka usprawniają przemianę materii - można sobie robić takie dni białkowe, byleby nie za często bo to zakwasza organizm ;) ale raz na jakiś czas - jak najbardziej wskazane ;)