Hej kobitki
Od poniedziałku zeszło mi 3 kg czyli po ciąży zeszło 13 kg, cieszę się strasznie chociaż wiem ,że to jeszcze woda z chodzi ze mnie ale i tak radocha jest.
Malutka szybko rośnie, niektóre ubranka te co pasowały w dniu wypisu ze szpitala już odkładam na bok bo za małe
Jutro chce ruszyć w miasto kupić jakieś spodnie , bluzki bo na ciążowe nie mogę patrzeć a w te z przed ciąży no nie włażę niestety.
I kobietki mam dylemat co do chrzcin, bo miałam ja chrzcić na lato ale mój mąz chce na święta bo i tak się je wyprawia i tak to po co dwie imprezy robić .
To fakt finansowo jak najbardziej się z nim zgadzam tylko jak mam do 31 marca schudnąć by wleźć w cokolwiek fajnego.
Czemu w tym roku święta są tak szybko?????????????????????????????????
Tak wygląda moja 2 tyg Liliana
Barleduc
18 lutego 2013, 16:35Śliczności:):):)....fiu, fiu 13, idziesz jak burza;)
MONIKA19791979
18 lutego 2013, 09:54po pierwsze -czy to ważne jak ty będziesz wygladać-toż to swięto waszej córeczki jest-i bardzo ważny dzień dla osób wierzących..ja chcrzciłam 4 tyg po porodzie w spodniach ciazowych mimo spadku duzego wagi Wyglądałam strasznie ae byłam taka szczęsliwa Na każdym zdjeciu uśmiechnięta-kurtka skórza ledwo dopięta włosy nijakie-ale uśmiech od ucha do ucha.....po drugie-do swiąt mozesz sporo kilo spalić przy karmieniu i diecie zdrowej-kupisz se cos w ost chwili lub pożyczysz...moja kuzynka sucha całe zycie jak chrzciła 3 dziecko utyłą 30 kg w ciąży-wyglądała dziwnie ale sie tym nie przejmowała I ty też wyluzuj -grunt ze masz ślicznotke zdrową w domku-jak ja bym juz chciałą urodzić:)) buziaki
DomenicaFin
18 lutego 2013, 00:32Śliczne to Wasze Maleństwo:) Ja postąpiłabym ekonomicznie i w Wielkanoc. Też nie ma co zwlekać z chrzcinami. Kiedyś w Krakowie byłam na mszy w kościele mariackim akurat na mszy chrzcielnej a tam chrzcili takiego już wyrośniętego bobaska, który przypuszczam może już stawiał pierwsze kroki. Troszkę to delikatnie mówiąc, żeby nikogo nie urazić "ekscentrycznie" wyglądało, bo zazwyczaj się widzi takie maluszki jeszcze. Ale może faktycznie mieli ważne powody żeby odkładać chrzest. Jeśli chodzi o wagę -masz 1,5 miesiąca. A jak czytałam Twój pamiętnik z zeszłego roku to wtedy bardzo fajnie zaczęłaś ze zrzucaniem kilogramów. Wiem, że przy Maleństwie tryb życia się zmienia ale dasz radę na pewno:) I na pewno coś znajdziesz ładnego na tą okazję. dobrej nocki:)
iwkaart
17 lutego 2013, 20:32słodzio- miodzio, cud malina...
kasiazett
17 lutego 2013, 18:27Z chrzcinami to musicie sami zdecydować jak będzie najlepiej. Ale wydaje mi się, że Twoja figura tu nie powinna być decydująca :P :P :P Fajnie jak tak waga leci w dół? Nawet jeżeli to tylko woda :) A córcia śliczności przecudne :) :*
Fassa
17 lutego 2013, 17:44Ja rodziłam w październiku a Chrzciny będę robić dopiero jak będzie ciepło-tyle, że ja mam teściów za granicą, męża chwilowo jeszcze gdzie indziej itp także u nas to z tego wynika. Jak bym miała możliwość robiłabym właśnie na święta Wielkanocne:)
mamaipolozna
17 lutego 2013, 17:19śliczna, rośnie jak na drożdżach:) i kilogramy Ci ładnie spadają, za miesiąc będziesz już mega laska :)
milunia21
17 lutego 2013, 16:12I tak już sporo zlecialo także jest super. Do świat jest jeszcze trochę czasu wiec pewnie jeszcze coś zleci. Myślę że im wcześniej tym lepiej z chrzcinami, a rodzina powinna zrozumieć że nie od razu wyglada się jak patyk po porodzie. Zawsze możesz kupić sobie na chrzciny jakiś nowy ciuszek który ukryje to i owo tym bardziej że pod koniec marca nie będzie zapewne super ciepło. Ładnie wyprofilowany zakiecik w soczystym kolorze plus szpileczki na obcasie zdzialaja cuda:) Nie ma co panikowac:) Buziaki
Trollik
17 lutego 2013, 15:31nie ma na co czekac im szybciej chrzciny tym lepiej a jeszcze jak na swieta to 2 sprawa razem zalatwicie to ponad 40 dni .-)
limonka80
17 lutego 2013, 15:27Moim zdaniem nie ma na co czekać :) Będą święta i chrzciny za jednym zamachem.Jeżeli nic ciekawego nie znajdziesz w sklepie to zawsze można uszyć coś w/g swojego pomysłu u krawcowej :) Ja szukałam czegoś na ślub koleżanki i fajne ,niedrogie i duże rzeczy mają w Koszalinie w pasażu Feniks (przy manhatanie).Są tam 3 sklepy z eleganckimi rzeczami na różne okazje.Ja kupiłam tam spódnicę do ziemi,gorset i bolerko za 180 zł :)
bedezdrowa
17 lutego 2013, 15:09hehe dej spokój, Młode Mamusie i tak zawsze wyglądają Pięknie ;) schudniesz do lata :p hehe a fakt, mąż ma racje, ja bym zrobiła teraz, mniej zachodu, i mniej wydatków, skoro i tak na Święta zawsze coś się przygotowuje;) ps. LILIANA - kocham to imie:)
poemi74
17 lutego 2013, 14:41Dziewusia konkretna :-) moja Polcia w 7 tygodniu waży 4840g :-) i zaczynamy 62 rozm. Rosnijcie zdrowo !!!
zosia27samosia
17 lutego 2013, 14:18Słodziutka...rośnie jak na drożdżach:) Chrzciny w święta to chyba dobry pomysł, nie martw się o kreację coś ładnego na pewno znajdziesz a to chyba zrozumiałe ze nie każda kobieta zaraz po ciąży odzyskuje super figurę, nie przejmuj się tym. Masz jeszcze czas na zgubienie nadprogramowych kg:)
agrataka
17 lutego 2013, 14:16Im szybciej chrzciny tym lepiej - i dla małej (bo raczej na pewno prześpi) i ogólnie. Fakt - dla Ciebie to dodatkowo kilogramowo, ale na święta jeszcze w jakiś płaszcz można się przyodziać, a w lecie już nie ;) A ile ogólnie przytyłaś w ciąży? Bo skoro 2 tyg po masz już -13 to nieźle waga spada :D
irmina75
17 lutego 2013, 14:11super spadek. twój mąż ma dużo racji z chrzcinami., my tak przesuwaliśmy, pózniej było krucho z kasa bo juz nie pracowałam i ochrzcimy mlodego na wiosnę. będzie mial 1.5 roku
Kamila112
17 lutego 2013, 13:36Słodziutka :) Pozdrawiam
AGAO30
17 lutego 2013, 13:30Na pewno w marcu nie będzie upału - ona jest jeszcze malutka -małej do kościoła założyłam bym jakiś kombinezonik a pod spód kupiła bym sukieneczkę . Gratuluje spadku wagi
nerro
17 lutego 2013, 13:29Gratuluje spadku wagi a co do Liliany to jest śliczna ! :))
aannxx
17 lutego 2013, 13:23Gratuluję spadku:)
Sylwunia54
17 lutego 2013, 13:17Bardzo ładnie spada Ci waga.. A święta za 1.5mc może akurat uda Ci się zrzucić.. Trzymam kciuki :*