Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
glinki kosmetyczne -moje wybawienie i hity!


Hejka !

o diecie nie bedzie bo jej nie ma. O siłowni też nie bezie na razie bo karnetu też nie ma!

Bezie za to o moich hitach kosmetycznych, które uwielbiam i jestem uzależniona od nich.

Mowa o... glinkach kosmetycznych.!

Moimi ulubieńcami są oczyszczające wałdajska  i kambryjska glinka błękitna (obie z jonami srebra), oraz nawilżająca różowa egipska. Stosuję je ponad rok na przemian.

Od tych dwóch oczyszczających prawie pozbyłam się trądziku!! Świetnie oczyszczają! A różowa świetnie nawilża! Cera od razu pięknieje!

Rozrabiamy z woda nakładamy na twarz i trzmy około 20 min niepozwalając jej całkowicie wyschnąć na twarzy.Ja osobiśce co jakies 5 min spryskuje twarz woda rożaną. 

   

A jakie są waszedoświadczenia z glinkach, jakie używacie i polecacie??