Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
po weekendzie- nie jestem z siebie dumna


Witam

Jak to dobrze że już po weekendzie. Tak jak pisałam-  podczas diety weekendy nie dla mnie. Pocieszam się jedynie, że już niedługo będę miała dodatkową prace właśnie w weekendy więc powinno być lepiej. Co do menu - nie będe pisała bo samej mi wstyd. A i nie chce Was kusić. Powiem jedno nie było dietetycznie. Ale waga jakaś łaskawa i pokazała dzis rano 112,9kg.

Pogoda dopisała więc były dwa długie spacery z młoda i piaskiem. Ta moja sunia to taki zabawny psiak.Przygarniecie jej to był dobry pomysł. Daje tyle radości.

Otworzyli u mnie Miasto myszy

miastomyszy.pl/- ciekawe, myślałam że to żart primaaprylis ale chyba jednak nie. Muszę sie przejść i zobaczyć.

Dziś zapowiada się również ładny dzień więc może rower? To zawsze jakaś porcja ruchu. A z ćwiczeniami niestety nadal kiepsko u mnie.

Miłego pozytywnego dnia.

lubicie ?


  • Monika123kg

    Monika123kg

    5 kwietnia 2016, 12:10

    Już po weekendzie,wiec idziemy do przodu :)

  • EfemerycznaOna

    EfemerycznaOna

    4 kwietnia 2016, 12:59

    Uwielbiam arbuza, działaj dalej każdy ma czasem wpadki :)

  • CookiesCake

    CookiesCake

    4 kwietnia 2016, 10:28

    Spacer, rower to odpowiedni ruch dla Ciebie, nie kombinuj na razie! ;)