Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ostatni gwizdek przed latem


Witam

Tak jak w tytule. Jeżeli nic nie zrobię na poważnie z moją otyłością to znowu będę miała parszywe lato. Jak wyjść na plażę ? W co się ubrać skoro tylko dwie bluzki pasują ?

Nie.Nie i jeszcze raz nie. Nie chcę być grubasem.

Wczoraj zaczęłam po raz kolejny dietę Sb. Dzień zaliczony superowo. Waga startowa z wczoraj 111,5kg. Dziś rano było już 110,7kg. czyli waga paskowa. 

Wczorajsze menu- z uwagi na upał było skromne bo zwyczajnie jeść mi się nie chciało;

śniadanie- dwa jaja na twardo

obiad- pomidor malonowy+ kiełbaska z cielęciny

przekąska- dwa ogórki małosolne

kolacja- twaróg chudy z jogurtem, kawałek kiełbaski z cieleciną i pomidor.

I zaczął sie odwieczny problem z otarciami ud. BUUUUUUUUUUUUUU masakra jakaś.......

i tego bedę się trzymała

Miłego dnia.

  • JustynaBrave

    JustynaBrave

    24 maja 2016, 14:46

    lata minęły odkąd nosiłam spódniczkę lub spodenki bez rajstop. Dopóki nie schudnę - nie ma opcji :/ Szkoda tracić kolejne lato, bierzemy się do roboty!

  • EfemerycznaOna

    EfemerycznaOna

    24 maja 2016, 11:11

    Mi jak miałam ten problem pomagało smarowanie oliwka dla dzieci albo ta końcówke co masz od pończoch zostawienie i założenie na uda.

  • pannacytrynka

    pannacytrynka

    24 maja 2016, 09:32

    powodzenia!