Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ehhh.


Hejo.


Kurde, mam dwie poprawy dodatkowo. Nie zaliczyłam z przechowywania żywności i z technologii żywności. Nie dość, że dwa najważniejsze egzaminy przede mną to jeszcze dwie poprawy. Tragedia.


Ja się z pokoju wyniosłam do kuchni, bo muszę czytać na głos, żeby się uczyć, a nie chcę przy Arku gadać. I tak śpi haha.


W ogóle mi do głowy nic nie wchodzi. Na szczęście Arek idzie jutro już do pracy. Będę mogła spokojnie się uczyć.


Pierwszy raz muszę poprawiać coś w sesji. Najgorsze jest to, że za tydzień już mamy kolejny semestr i zjazd, więc jakbym nie zaliczyła czegoś to kaplica...

Zastanawiam się czy nie pyknąć kawy.


Przepraszam, ale nie mam weny na myślenie o ćwiczeniach i diecie. Sesja, JAK ZAWSZE, nic się nie zmienia, dobija człowieka. Jak zawsze, standardowo nie chce mi się żyć :)

Dobrze, że misio chociaż jest blisko. Cudowne uczucie mieć ukochaną osobę przy sobie... Mogłabym tak już żyć. Razem, bez rodziców, samodzielnie.


A co ze zdrowiem... No póki co to jest dobrze. Jak mówiłam kawy i alko nie piję, ale zastanawiam się, może mi kawa doda powera do nauki?

Dziubki. Muszę spadać się uczyć. Przepraszam, że nie zaglądam do Was. :*

  • Kamila914

    Kamila914

    10 lutego 2017, 11:42

    Pamiętam jak miałam sesje, masakra :D POwodzenia :)

  • Kita1995

    Kita1995

    8 lutego 2017, 19:43

    ja mam trzy więc głowa do góry :d

    • Bezimienna661

      Bezimienna661

      9 lutego 2017, 13:06

      Od samego rana... Tzn. od 9 :D Siedzę w notatkach. Także ten. :D Powodzenia!

  • dola123

    dola123

    8 lutego 2017, 13:04

    Ja na całe szczęście kiedy się uczę muszę mieć muzykę albo jakiś inn rozpraszacze, bo nienawidzę ciszy+ czytanie na głos to nie moja bajka :D heh ale każdy ma inaczej.... Trzymam kciuki i wierzę, że szybko to wszystko zdasz :) !!!!

    • Bezimienna661

      Bezimienna661

      8 lutego 2017, 13:35

      Oby, bo nie mam teraz do tego głowy. :/ To Ci zazdroooszczę eheh :)