Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
sobota przed niedzielą


Postanowiłam ważyć się codziennie. Dzisiaj rano waga wskazała 73,7 kg. Sprawdzałam kilka razy, podchodząc znienacka, żeby nie wiedziała kogo waży i była obiektywna.

Jedziemy dzisiaj na cmentarz do Teściowej z okazji wczorajszych imienin, potem do moich Rodziców z okazji wczorajszej 55 rocznicy ślubu cywilnego (kościelna w święta) i kupić parę rzeczy niezbędnych. Mama naszykowała nam grzyby w różnych postaciach, suszone, na kotlety wigilijne i inne. Przytargamy też pewnie kilka słoików soku pomidorowego który tworzy genialną zupę, właściwie tylko z wodą i śmietaną.

Jutro ustawimy naszą białą choinkę z czerwonymi dekoracjami.

  • araksol

    araksol

    9 grudnia 2020, 01:03

    piękna waga...Chcę tyle...

  • mania131949

    mania131949

    5 grudnia 2020, 15:36

    Musi być piękna taka choinka. Pokażesz ? :-)))

    • BG1966

      BG1966

      6 grudnia 2020, 12:14

      Jasne:)