Pierwszy dzień nowej diety za mną, nie jest źle. Nawet mogę powiedzieć, że dobrze jest. Małe porcje jedzenia ale o ustalonych godzinach. Widać musiałam mieć to napisane czarno na białym. Jeszcze dziś nie ćwiczyłam ale może wyjdę pobiegać. Dziś mogłabym góry przenosić
monika344
12 maja 2014, 20:39gratuluję :) Najtrudniej jest zacząć a jak już się zacznie to już leeeeeeci z górki :) Pozdrawiam