Kiedy dzisiaj weszłam na wagę nie mogłam w to uwierzyć!!!! Nareszcie zaczyna się spadek wagi. I to jaki!!. Prawdę mówiąc w ciągu tygodnia raz się zważyłam i było pół kilo mniej ale to było nieoficjalne ważenie :) A dziś ważyłam się w ubraniu a nie jak zwykle w bieliźnie (trochę zimno w mieszkaniu).
A już miałam jakieś chwilowe załamanie i nawet nie chciało mi się nic zapisywać w pamiętniku. Tak więc poprawię się.
Inia1984
29 marca 2009, 16:42gratulacje, ale ile konkretnie ci spadlo? pozdrawiam:)