Oj, dawno mnie nie było, ale też i nie mam o czym pisać.
Z diety chwilowo zrezygnowałam. nałożyło sie na siebie zbyt dużo uroczystości... Zaczęło sie od swiąt, potem urodziny jedne i drugie.... I w końcu poległam. W tej chwili zaczęłam normalnie jeść i wcale się z tym nie czuję dobrze, po pieczywie dopadła mnie zgaga.... :((
Chyba troszkę odpocznę i zaczynam dietę od początku. No i pora wrócić do ćwiczeń....
atena28
27 kwietnia 2009, 15:23Głowa do góry , na pewno dasz radę , sama mówisz że źle się czujesz ! Więc do roboty , ...:) pozdrawiam
bluebutterfly6
27 kwietnia 2009, 15:23!