Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
spinning


Po spiningu, bolą nie kolana, bolą całe nogi, ale jestem padnięta, nie mam sił :(

  • fitnessmania

    fitnessmania

    30 marca 2017, 12:13

    A mi się udało zrzucić 6kg, było ciężko, ale udało się, jest coś co może i tobie pomóc, wpisz sobie w google - co na problemy z nadwagą xxally radzi

  • ITryToLoseWeight

    ITryToLoseWeight

    16 maja 2015, 20:09

    A wiesz dlaczego bolą kolana (?) Bo za duże obciążenie ustawiasz. Powinnaś pod siebie obciążenie ustawiać nie tak jak mówi instruktor. Co do kolan musisz uważać bo dziwny bol srodka kolan po spinningu to objaw przeciążenia więzadeł, radziłabym obciążenie ustawiać z głową pod siebie. Gdyż leczenie kolan albo jest czasochłonne albo kosmicznie drogie. Racjonalne korzystanie ze spinningu świetnie wpływa na kondycję kolan modelują się mięśnie pod i nad kolanem (które maja za zadanie amortyzowal ie kolan jak i ruchy kolan, stae kolanowy są wbrew pozorom bardzo czułym stawem)owych mięśni nie wzmocnić spacerem, jogging em tylko pedalowanie ale z głową no i pilatesie Przepraszam ze tak chaotycznie ale z tel pisze

    • #Biedron#Kami#

      #Biedron#Kami#

      19 maja 2015, 21:30

      Bardzo dziękuję za rady, tylko że ja mam chyba jakiś ogólny problem ze stawami, obciążenie właśnie staram się ustawiać pod siebie, ale coś jest nie tak, brałam leki zapisane przez ortopedę, leczenie 3 miesięczne, no i lewe kolano ok, a prawe coś niedomaga i strasznie chrobocze, aż się boję jak to słyszę. Poza tym kostki szczelają, w lewej nodze jakby ścięgno czasem dokuczało i w nadgarstkach też coś nie tak, nie umiem tego opisać. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że ja bardzo lubię spinning, lubię jazdę na rowerze, biegać nie lubię, zresztą bardziej mi szkodzi niż rower, pływać nie lubię, zresztą pływam jako tako... A wierzę, że dzięki spinningowi moja sylwetka będzie dużo lepsza, może coś schudnę ;) bo po godzinnych zajęciach jestem mokrusieńka, czyli coś "wytapiam" z siebie :D Pozdrawiam :)