Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ważenie


Dzisiaj na wadze 84,8 kg. Jestem na dobrej drodze :)

W weekend jeśli chodzi o jedzenie to może i było kiepsko bo z obiadami trochę przesadziłam ale poza tym ok. Ruchu też całkiem dużo, chociaż z tym tańcem brzucha jednak nie wypaliło bo rusza dopiero w tym tygodniu. Najważniejsze że waga leci w dół :)
Wiem oczywiście że jak chcę dojść do 60 to będę musiała zwiększyć aktywność i lepiej się przyjrzeć temu co jem, ale na razie póki kilogramy spadają cieszę się tymi małymi zmianami jakie wprowadziłam :)

O i może zacznę pisać co jem.. zaznaczam że wiem że super dieta to to nie jest, po prostu ograniczam porcję tego co jadłam na razie. Przydałoby się trochę urozmaicenia to na pewno.

Śniadanko: bułka z masełkiem i szynką + danio intenso
II śniadanko: bułka z masełkiem i szynką + deserek czekoladowy (mam tą słabość że zawsze jak zjem coś normalnego to mnie nachodzi mega głód na słodkie.. na szczęście już swój dzienny limit deserków wykorzystałam i nic w lodówce nie znajdę :))

W planach:
Obiad: zupa krem z zielonego groszku, kurczaczek gotowany + marchewka i jak mi się będzie chciało obierać to ziemniaki
A na kolację się zobaczy.. jak nic nie wymyślę to pewnie znowu bułka z szynką bo to najszybciej

Ale za mną chodzi owsianka.. Taka pyszna z jabłuszkiem, rodzynkami i cynamonem.. Oj trzeba będzie się przejść po płatki owsiane bo mi ślinka cieknie :D
  • EllaNa

    EllaNa

    12 marca 2013, 13:01

    Też tak mam, że po obiedzie nachodzi mnie ochota na słodkie i po prostu MUSZĘ... jeszcze miesiąc temu zjadłabym wafelka czy coś, ale teraz raczej żuję gumę owocową bez cukru, albo dojadam mandarynką lub pomarańczą :)

  • BigMamma

    BigMamma

    12 marca 2013, 12:03

    Dziękuję :)

  • maniuraaaaa

    maniuraaaaa

    12 marca 2013, 09:51

    gratuluje spadku i pamietaj ,ze jestesmy tu z tobą