Ja to chyba nic powoli robic nie umie...a moze raczej to moje zycie tak pedzi....Tez macie czasem takie wrazenie , ze tydzien zlewa sie z nastepnym , ze czas biegnie strasznie szybko i wcaz go brak?? Tytul mowi sam za siebie , moze zdarze zrobic ten wpis do konca , bo zaraz musze z synkiem na basen jechac , Lenke przed tym nakarmic i przebrac , Zuzie z dworu sciagnac , toboly zapakowac, wozek z garazu wytaszczyc i moze cos drobnego przelknac? Mam 40 minut wiec nie wiele , ale moze sie uda , bo moj J mowi , ze ja jedyna i niezastapiona jestem w takich zadanich specialnych Ok dziewczynki Uciekam , ale jeszcze sie pojawie U mnie wszystko dobrze , tyle , ze ja takich zadan specjalnych wrecz nie znosze Buuzziakii!!!!!
jbklima
13 października 2011, 17:57na pocieszenie...potem, kiedyś ...będzie tak samo....mnie tez tygodnie lecą...bo nie upływają, w szalonym tempie...inne zagadnienia a jednak.pozdrawiam g.
michigan
11 października 2011, 20:15jeśli czymś cię zraniłam, tez nikogo tu nie mam i jestem sama na siebie zdana:-) Pozdrawiam-same życie, ale zawsze nam lżej jak gdzies to przelejemy. Męża masz po wypadku-przykro mi, ale wiedz że zdrowy chłop tez za dużo nie pomaga-no chyba że chodzi do pracy i rachunki płaci, co odciąża kobietę jeszcze zarabiac na dom.
Rozzi
11 października 2011, 19:00góralka jestes z krwi i kości:))SZYKOWNA BABKA :)))jednym słowem.........facet dawno by juz poległ;))
elka65
11 października 2011, 17:39niestety czas ucieka, ale Ty dajesz radę i pawera masz olbrzymiego:))))) pozdrawiam:*
Joannaz78
11 października 2011, 15:22Ojj wiem jak to jest zycia pedzi czas ucieka. Dziekuje za zaproszenie
Idziulka1971
11 października 2011, 14:25Dziękuję za komentarz. Zapraszam do grona znajomych. Pozdrawiam.
michigan
11 października 2011, 14:21Jak zobaczyłam fotki i zwróciłam uwagę na wodę w skrzynkach to odrazu wiedziałam, że mieszkasz w Niemczech , bo ja kupywałam tą samą jak mieszkałam w Hannoverze hihihi, Kochana masz przepiękne dzieci, twój syn Oliver jest tak przystojny że hohohoho, ty też jesteś śliczna kobietka i taka widać oddana na maksa dla rodziny, oj czy panowie to chociaz doceniają co często mają? Kochana rób tyle ile możesz, ale nie zarób się, pomyśl o samej sobie, wiem, ze łatwo sie gada na odległośc przy trójce dzieci, ale musisz zwolnic tempo i znaleść chwile dla samej siebie!!!Bo się wypalisz całkowicie i wtedy wogóle nie dasz rady z niczym. Twoja córka Cie obserwuje i napewno w przyszłości bedzie Cię naśladować, czy tez bedziesz chciała by sie tak męczyła? a twój syn napewno bedzie szukał sobie zony podobnej do twojego charakteru...Zwolnij tempo skarbie!!!!Buziaki i mocno cie ściskam
Yekaterina77
10 października 2011, 21:15ale wiesz jak mam za dużo wolnego czasu to też nie czuję się za szczęśliwa, tylko czasem czuję się zmęczona ale tak pozytywnie:) pozdrawiam serdecznie
Eleyna
10 października 2011, 20:14...........mam tak samo..........czasu ciagle brak niestety:( nie moge jakos sie pozbierac, by cosik napisac........jak tam Twoj telefon? ??? mysle, ze podasz numer jak bedzie tak daleko? Buziaczki sle dla Ciebie i calej Twojej Rodzinki!!!
Kenzo1976
10 października 2011, 19:12Moja kochana , to zabieganie też jest cudne, bo ty kochasz swoja rodzinkę , bardzo, bardzo i ona daje ci powera na cały dzień i cenią cię , tego jestem pewna , ty moja szczęsciaro, chociaż nie zawsze tak pewnie się czułas, ale najważniejsze, że jest dobrze !
Gaila
10 października 2011, 18:45Jak chcę, żeby mąz za mnie coś zrobił, to też mu wciskam kit, że jest w tym najlepszy :). Z trójką dzieci - domyslam się jaką jesteś bohaterką, podziwiam Cię.
reniag84
10 października 2011, 16:54ja jakoś ostanio nie umiem się zorganizować..wiecznie mi czasu brakuje:( buuu Miłego popołudnia Pozdrawiam