Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
WITAJCIE KOCHANE
28 października 2008
Dzien zapowiada sie calkiem,calkiem.....Zaraz pedze do pracy,ale dzis znowu odczowam powrot moich sil,motywacji,radosc.Boze,oby mnie to juz nie opuscilo,powoli zaczynam rozumiec,ze nikt i nic nie zrobi tego za mnie.Musze i chce byc zdrowa,wesola i szczupla.Pozdrawiam
niewidzialna38
29 października 2008, 07:57Miło czytać taki radosny wpis!Masz rację musimy same zadbać o siebie kg same nie znikną
Eleyna
28 października 2008, 22:21witaj spowrotem, ciesze sie, ze wrocilas...walczymy dalej...zycze powodzenia i pozdrawiam cieplo
asyku
28 października 2008, 19:57mi zniknęło!!!pa
asyku
28 października 2008, 18:04przez przypadek skasowałam twoje zaproszenie...sory!!!spróbuj jeszcze raz!!!kurczaczek...by to!!
asyku
28 października 2008, 17:53mam nadzieję,że idzie ku lepszemu, co do zdrowia taty!!pozdrawiam!!
asyku
28 października 2008, 11:35za dietkę i pozdrawiam!!!