Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzien wolny od pracy


Tak dzis mam wolny dzionek..zalatwilam kilka spraw biurowych  , zakupilam sobie dwie markowe bluzeczki , za cale 7,50 Eur. (s.oliver , Tom Tailor)  Polazilam po sklepach za butami , ale nic nie wpadlo mi w oko...a ja tak mam , ze z butami ciezko mi dogodzic, one musza wpasc mi w oko... Nie mam ich za wiele , ale wszystkie lubie . Teraz Lenka z bratem z przedszkola wrocila , ale mam teraz obrazkow , wycinanek , korali z wszystkiego....sladko i super , ze Lenka jest zadowolona Mialam jeszcze w planie do ortopedy skoczyc..ale mi sie nie chce , w czwartek pojde , a teraz czekam na Zuzie i potem nowe skrzypce kupic pojedziemy Tak naprawde to odebrac  bo juz zaplacone,  z Koreii przyjechaly , piekne , recznie robione Cudne!!!! Tanie nie byly , ale jaki dzwiek maja...Ok kochane uciekam i pozdrawiam wszystkie i kazda z osobna!!!!
  • adrianna83

    adrianna83

    22 września 2013, 11:33

    i czy mam za ciebie kciuki powodzenia.

  • adrianna83

    adrianna83

    22 września 2013, 11:32

    jeden dzień się należny dzień wolny od pracy pozdrawiam.

  • Chocolissima

    Chocolissima

    19 września 2013, 11:38

    dziękuję ::)

  • Kenzo1976

    Kenzo1976

    18 września 2013, 18:42

    oj na pewno skrzypce do tanich nie należą, ale czego się nie robi dla dzieci :)*

  • Rozzi

    Rozzi

    17 września 2013, 18:17

    twoja córcia gra n askrzypcach-cudny instrumnet,mój synek gra na organach:))ach duma mnie też rozpiera:)))pozdrowienia:)