Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wypoczynek


Nie wiem co zrobiłam źle ale nie zapisało mi wpisu.

No cóż. Więc jeszcze raz.

Właśnie wróciłam z 3 godzinnego pobytu nad wodą. 
Dla mnie to jest właśnie to. Mogłabym pływać , pływać i jeszcze raz pływać. 
Niestety musiałabym sprzedać moją córkę aby to realizować. 
Udało mi się popływać około godzinki.
Mimo wszystko jestem zadowolona.
Jutro znowu woda, kapitalna sprawa.