Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
2 dzień 2 tygodnia


Cześć. 
Śniadanko:
Przed szklanka wody. 
Jak zwykle chlebek (kromka) posmarowany masełkiem (ograniczyłam w stosunku do wczoraj). Na to troszkę salami i pomidorek. 
Problem to nie jest głód tylko ilość. Z chęcią zjadłabym 2 takie skibeczki. Bardzo smakuje.

Teraz herbatka wspomagająca a potem na pewno kawa z koleżanką.
Wiem, że kawa jest niezdrowa ale to jest mój grzech, którego z pełną premedytacja  nie zamierzam się pozbyć. Wystarczy, że przestałam dolewać mleka i słodzić.