Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zdrada z Inką


                                                                                                                                             Wrzosy posadzone, wielkie prasowanie niemal skończone, przegląd garderoby dokonany.Pozostaje jeszcze ogarnąć mieszkanie i jutro z ochotą ruszać do pracy;) W ramach większej motywacji zakupiłam wczoraj kilka roślin doniczkowych do swojego pracowego gabinetu, żeby go bardziej ,,oswoić".                                                                                                          Wczoraj na mieście widziałam taki oto nietypowy obrazek: Pani (około 50 lat) prowadziła duzy wózek dziecięcy ( taki stylizowany na retro), a w nim siedziały/leżały 2 psy. Psy były nakryte czymś w rodzaju firankowej narzutki. Dziwne...Nie wiem co o tym myśleć.Może pani była chora, a może to zwykła prowokacja? W każdym razie z pewnościa budziła ciekawość w centrum miasta. Mimo wszystko było mi jej odrobinę żal..                                                                                                                          Kilogramowo bez zmian-waga  identyczna jak wczoraj.

Menu na dziś:

I śniadanie: owsianka własnego autorstwa (mix płatków owsianych otrąb, zarodków pszennych, siemienia lnianego i rodzynek) z jogurtem greckim.                                          II śniadanie: brzoskwinia, mała garść winogron                                                         Obiad: zupa jarzynowa                                                                                           Podwieczorek: mała garstka orzechów (mix)                                                            Kolacja: Wędzona makrela, pomidor

Ostatnio ,,zdradzam" swoją kawę naturalną ze zbożową kawą Inką  karmelową. Jest pyszna i ma niewiele kalorii.Próbowałyście?

A oto moja ,,Ineczka":

Udanej i słonecznej niedzieli!:)

  • Cailina

    Cailina

    2 września 2012, 12:47

    Lepiej psy niz lalke, bo slyszalam, ze niektore kobiety tak fiksuja, ze sobie autentyczne lalki do wozkow wsadzaja i woza.

  • BlackCashmere714

    BlackCashmere714

    2 września 2012, 08:51

    Nie porównuję kaloryczności Inki i naturalnej, bo oczywiste,że ta druga ma o wiele mniej:) Chodziło mi o to,że Inka w ogóle ma niewiele kalorii.

  • Pyniowa

    Pyniowa

    2 września 2012, 08:34

    I tu bym polemizowała.... która z nich ma mniej kalorii - czy naturalna kawa czy zbożowa ze sztucznymi aromatami. Ponoć Inka jest zdrowsza, bo nie zawiera kofeiny, ale mniej kaloryczna.... oj raczej nie :)